Data dodania: 2012-02-13 (09:43)
Trudno o lepszy argument do spadków złotego, jak słowa szefa NBP wątpiącego w trwałość obserwowanej od kilku tygodni tendencji. Ale to dalszy rozwój wypadków w strefie euro pozostanie kluczowym czynnikiem
W najbliższą środę poznamy dane o styczniowej inflacji, która według rynkowych szacunków mogła zmaleć do 4,3 proc. r/r z 4,6 proc. r/r. Dzień później dynamikę średniej płacy, a w piątek kluczowy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej, spodziewanej na poziomie 8,8 proc. r/r. Jeżeli inflacja i produkcja przewyższą rynkowe szacunki, to nasilą się oczekiwania związane z ewentualną podwyżką stóp procentowych w kolejnych miesiącach. To może pomóc złotemu, ale tylko teoretycznie. Po pierwsze „jastrzębia” retoryka jest znana inwestorom już od kilku tygodni, po drugie od słów do czynów droga daleka. Jeżeli złoty nadal będzie się tak szybko umacniał, jak ostatnio, to zacieśnianie polityki monetarnej nie będzie celowe, a byłoby nawet szkodliwe biorąc pod uwagę fakt, iż eksporterzy nie byliby w stanie dostosować się do bieżącego kursu walutowego. Z kolei gwałtowne osłabienie naszej waluty wcale nie przybliżyłoby nas do podwyżki stóp procentowych, gdyż najpewniej zostałoby wywołane kolejnym silnym wstrząsem w strefie euro, który miałby wyraźne przełożenie na spadek tempa wzrostu globalnej gospodarki. A, zatem i na nasze PKB. Wprawdzie celem Rady od zawsze było dbanie o inflację, a nie wzrost gospodarczy, ale warto wziąć pod uwagę, że ten i przyszły rok będzie cechować silne dostosowanie fiskalne do którego zobowiązał się rząd. Zacieśnianie polityki monetarnej byłby, zatem w takiej sytuacji dużym ryzykiem. Czemu, zatem mają tak naprawdę służyć ostatnie „jastrzębie” wypowiedzi członków RPP i medialne podgrzewanie tematu podwyżek? Czyżby ukrytym celem była kwestia stabilizowania kursu złotego, o czym było tak głośno na jesieni ub.r., kiedy to NBP interweniował na rynku? Niewykluczone. Ale jak, zatem rozumieć ostatnie słowa Marka Belki? Podczas konferencji w środę szef NBP dał do zrozumienia, iż nie można polegać na założeniu, iż złoty pozostanie silny, gdyż jego ruchy są uwarunkowane czynnikami zewnętrznymi. Czy to tylko czysty przypadek, że złoty podczas kolejnych dni stracił na wartości? Część inwestorów mogła potraktować te słowa, jako brak wiary w siłę złotego, ale z drugiej strony odzwierciedlały one słuszny pragmatyzm szefa NBP. Bo, złoty od dawna zależy od łaski i niełaski zagranicznych graczy, co sprawia, że ryzyko związane z postawieniem długoterminowej prognozy nie jest małe.
Ostatnie zwyżki naszej waluty były wynikiem oczekiwań inwestorów, iż globalne spowolnienie nie będzie w tym roku aż tak znaczące, po tym jak otrzymali oni serię lepszych danych makroekonomicznych z kluczowych gospodarek. Jednak jest zbyt wcześnie, aby odtrąbić koniec kryzysu. Bo, jeżeli nie Grecja, to Portugalia, jeżeli nie Portugalia, to Francja, jeżeli nie Francja, to Irlandia, jeżeli nie Irlandia, to może konflikt z Iranem – lista na najbliższe miesiące jest długa, a inwestorzy tak często dają się przecież ponieść emocjom…
Ostatnie zwyżki naszej waluty były wynikiem oczekiwań inwestorów, iż globalne spowolnienie nie będzie w tym roku aż tak znaczące, po tym jak otrzymali oni serię lepszych danych makroekonomicznych z kluczowych gospodarek. Jednak jest zbyt wcześnie, aby odtrąbić koniec kryzysu. Bo, jeżeli nie Grecja, to Portugalia, jeżeli nie Portugalia, to Francja, jeżeli nie Francja, to Irlandia, jeżeli nie Irlandia, to może konflikt z Iranem – lista na najbliższe miesiące jest długa, a inwestorzy tak często dają się przecież ponieść emocjom…
Źródło: Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
15:21 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
15:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?